Piłkarze BRUTALNIE pobici przez milicję. Byli KATOWANI na ulicy, poważne obrażenia [WIDEO]

Obywatele Białorusi już od wielu lat domagają się, aby Łukaszenka ustąpił z piastowanej funkcji prezydenta. Polityk rządzi krajem nieprzerwanie od 1994 roku. Wybory, które odbyły się kilka tygodniu temu również wygrał i to zdecydowaną większością głosów, ale opozycja nie ma wątpliwości, że głosowanie zostało sfałszowane. Wyniki wyborów spotęgowały jedynie nastroje antyprezydenckie.

Aktywistka ZMIAŻDŻYŁA Lewandowską za taniec w przebraniu grubasa. Wypomniała jej OGROMNE pieniądze

Na ulicach Mińska od wielu dni protestują dziesiątki, a nawet setki tysięcy Białorusinów. W innych miastach również ludzie wychodzą na ulice, a służby mają problem z ich stłumieniem. Funkcjonariusze milicji bywają brutalni w swoich działaniach. Tak też było w niedzielę. W protestach uczestniczyli dwaj piłkarze Krukmaczy Mińsk: Siarhiej Kazieka i Paweł Rassolski. Skończyło się to dla nich fatalnie.

Oto nowe koszulki reprezentacji Polski. Cena to czysta KPINA! FORTUNA za oryginał [WIDEO]

Serwis "belsat.eu" podaje, że obaj zawodnicy zostali brutalnie pobici przez oddziały milicji. Miało się to stać, po tym jak uczestniczyli w akcji odbicia demonstranta z rąk bezpieki. Zarówno Kazieka jak i Rossolski odnieśli poważne obrażenia. Byli katowani przez funkcjonariuszy, a jeden z nich został przewieziony do szpitala. Zdiagnozowano u niego pęknięty kręg uraz nerki i urazy dolnej części pleców.