Francuz przypomniał wszystkim, w jakich bólach rodził się mundial we Francji w 1998 roku i odniósł to do Euro 2012: - Główna arena mistrzostw świata w 1998 roku była gotowa dopiero w styczniu. Więc dlaczego to, że aktualnie nie ma jeszcze stadionów w Warszawie i Kijowie ma skreślać te dwa kraje? - pytał retorycznie, nieco poirytowany Platini. - Gdyby wymagano od Francji tego, aby Stade de France było gotowe na trzy lub dwa lata przed rozpoczęciem finałów, to nie zorganizowalibyśmy mistrzostw - zauważył.
- Męczą mnie już troszkę te pytania o Polskę i Ukrainę, ponieważ wszystko tam jest pod kontrolą. Stadiony w Warszawie i Kijowie powstaną więc nie ma powodów do niepokoju, to podsycanie negatywnej atmosfery wokół Euro 2012 obraża Polaków i Ukraińców - dodał. - Nie należy również zapominać o tym, że obecna sytuacja gospodarcza na świecie nie jest dobra i każdy miałby problemy, to jest normalne.
Platini zapowiedział również, że nie weźmie udziału w głosowaniu, które wyłoni organizatora Euro 2016: - Francja będzie jednym z kandydatów, dlatego nie chcę być posądzonym o stronniczość i nie będę głosował.
Wszystkie państwa chętne do zorganizowania Euro 2016 mają czas do 8 marca, aby zgłosić oficjalne kandydatury. O prawo do organizacji mistrzostw Europy oprócz wspomnianej Francji prawdopodobnie będą ubiegać się jeszcze, Turcja, Szkocja z Irlandią Północną, Włochy oraz Norwegia wspólnie z Szwecją.
Platini broni Polskę i Ukrainę
2009-02-20
14:19
Prezydent UEFA Michel Platini (54 l.) podczas wywiadu w telewizji RTL stwierdził, że należy skończyć z podsycaniem niedowierzania w możliwość organizacji mistrzostw Europy w Polsce i na Ukrainie.