Polska - Andora. Damien Perquis wyjaśnia: Nie praktykuję voodoo

2012-05-29 4:00

Do redakcji "Super Expressu" zadzwonił Damien Perquis, prosząc o wyjaśnienie nieporozumienia, do jakiego doszło po meczu ze Słowacją. Piłkarz, pytany tam o znaczenie gestu po zdobytym golu, powiedział, że to jakby odpędzenie złych sił, pozbycie się pecha. Dla porównania użył słowa "voodoo", ale, jak mówi, został źle zrozumiany.

- Gdy przeczytałem potem w Internecie, że praktykuję voodoo, przeraziłem się. Mam wielką prośbę. Napiszcie, że to nieprawda. Zaszło nieporozumienie. Jestem katolikiem, a nie wyznawcą voodoo - poprosił nas Perquis.

- A jeśli chodzi o ten gest, to podobny wykonywał bioenergoterapeuta, którego odwiedzałem kiedyś, grając w Troyes. On każdy seans kończył w ten sposób, takim gestem chciał usunąć negatywną energię u pacjenta. Ale to nie ma nic wspólnego z voodoo - wytłumaczył Perquis.

Co to jest voodoo

Afroamerykańska religia oparta na wierzeniach ludów zachodnioafrykańskich, z elementami religii katolickiej i spirytyzmu. Najbardziej znanym jej elementem, często występującym w filmach, jest motyw "laleczki voodoo", której używa szaman, aby rzucić klątwę lub uzdrowić innego człowieka.

Najnowsze