Jakub Błaszczykowski. Kuba Błaszczykowski po strzeleniu gola w meczu Polska-Rosja

i

Autor: ARCHIWUM

POLSKA - CZECHY 16.06.2012. Kuba Błaszczykowski wie, jak pokonać Czechów

2012-06-16 16:00

Sobotnie starcie z Czechami to dla Polaków mecz o być albo nie być na EURO 2012. Choć bilans spotkań z południowymi sąsiadami mamy niekorzystny (12 porażek, 5 remisów i 7 zwycięstw), to w minionych 13 latach biało-czerwoni przeważnie wychodzili z tych starć zwycięsko.

W ostatnich czterech meczach triumfowaliśmy trzy razy i raz zostaliśmy pokonani (w bramkach 6-4 dla Polaków). Kibicom w pamięć zapadła przede wszystkim wygrana 2:1 w Chorzowie (11 października 2008 roku), w eliminacjach mistrzostw świata w RPA. Naszą drużyną dowodził wówczas Leo Beenhakker, a gole Petrowi Cechowi wbili piłkarze, którzy są w obecnej kadrze - Paweł Brożek (29 l.) i Jakub Błaszczykowski (27 l.), który zaliczył też asystę.

- Kuba zawsze miał predyspozycje do gry ofensywnej. To on ciągnie grę naszej reprezentacji. Oby jak najdłużej dopisywała mu forma - komplementował wówczas kolegę Brożek i jego słowa okazały się prorocze. Dziś Błaszczykowski, dla którego bramka z Czechami sprzed czterech lat była drugim trafieniem w narodowych barwach, jest motorem napędowym reprezentacji i jej kapitanem.

Co prawda ostatni mecz z Czechami przegraliśmy (0:2 w Pradze), ale przed bitwą we Wrocławiu możemy być optymistami. Na polskiej ziemi Czesi nie potrafią pokonać nas od 62 lat. Ostatnio ta sztuka udała im się 22 października 1950 roku, gdy w Warszawie ulegliśmy Czechosłowacji 1:4.

Najnowsze