Portugalski gwiazdor pochwalił decyzję hiszpańskiego trenera Vicente del Bosque o wprowadzeniu do gry dwóch "bardzo świezych" zawodników, Navasa i Pedro. Jednak Ronaldo nie uważa, aby to ich indywidualne zdolności przesądziły o zwycięstwie La Roja.
- Rzuty karne to loteria. Hiszpanie mieli szczęście i gratuluę im. Portugalia może jednak być dumna z tego, co pokazała. Odjeżdżamy z wysoko podniesioną głową, bo zrobiliśmy wszystko, co było w naszej mocy, aby awansować do finału - zapewnił CR7.
Piłkarz tłumaczył też, dlaczego nie miał okazji wykonać rzutu karnego. "Decyzja trenera i całej ekpiy była taka, bym strzelał jako ostatni. Nie mam żadnej traumy związanej z niewykorzystaną jedenastką w półfinale Ligi Mistrzów z Realem Madryt. Taka po prostu była decyzja." Ronaldo nie było dane wykonać rozstrzygającego rzutu karnego, ponieważ Hiszpanie zapewnili już sobie awans po trafieniu Fabregasa.