Protest był głośny, ale spokojny. Kibice twierdzą, że zamordyzm wiceprezesa Kołodziejczyka sprawia, że z ich klubu odchodzą najbardziej wartościowi ludzie. Czarę przelało zwolnienie z Piasta zasłużonego obrońcy Jarosława Kaszowskiego.
Gliwiczanie żądają żeby Kołodziejczyk z Wieczorkiem "odczepili się od klubu" i żeby czym prędzej zwolniono trenera Marcina Brosza.W ostatnim sezonie Piast w rozgrywkach I ligi zajął 7. miejsce.