- To nie jest tak, że jesteśmy niezadowoleni z Mariusza albo że nie możemy się dogadać. Po prostu robimy sobie przerwę we współpracy, żeby od siebie odpocząć - mówi "Super Expressowi" Martin Lewandowski, współwłaściciel KSW.
Przeczytaj koniecznie: Wszystko o KSW
- Podczas gali w Warszawie będziemy chcieli pokazać MMA bez udziału celebrytów. Główną gwiazdą będzie Mamed Khalidow.
"Pudziana" zobaczymy na kolejnej gali KSW, w maju lub czerwcu. Wcześniej siłacz ma znów walczyć w USA na gali organizacji Moosin. Jego rywalem będzie prawdopodobnie Anglik James Thompson (31 l., 193 cm, 123 kg).