Rangers FC w 2012 roku zostali zdegradowani ze Scottish Premier League w zwiazku z ogromnymi kłopotami finansowymi mimo, że jeszcze w sezonie 2010/11 zostali mistrzem Szkocji wyprzedzając odwiecznego rywala, czyli Celtic Glasgow. Od tego momentu klub bez problemu awansował do III, a dwa lata temu do II ligi. Jednak cel pozostawał ten sam - ponowna gra w najwyższej klasie rozgrywkowej. W tym czasie została zmieniona nazwa oraz właściciele.
Plany zostały zrealizowane po wtorkowym zwycięstwie na Ibrox Stadium z Dumbarton 1:0. Po końcowym gwizdku sędziego około 50 tysięcy fanów 54-krotnego mistrza kraju mogło rozpocząć świętowanie.
Zobacz: OFICJALNIE: Rangersi zdegradowani do IV ligi
- Budujemy młody zespół i osiągnęliśmy pierwszy cel. Wracamy do elity, ale przed nami wciąż mnóstwo pracy. Potrzebujemy czterech-pięciu nowych zawodników. Paru musimy też podziękować. Wszystko rozbija się o jakość. Jeśli podejmiemy w tej kwestii odpowiednie wybory, to będziemy na dobrej drodze - powiedział menedżer zespołu, Mark Warburton.
Awans do Scottish Premier League oznacza, że w przyszłym sezonie kibice będą świadkiem elektryzujących Old Firm Derby, a więc meczów Celtiku z Rangersami.
- Musimy pamiętać, że nasi rywale są na nieco innym poziomie. W ostatnich latach grali w Lidze Mistrzów, mają kilku zawodników z międzynarodowym doświadczeniem. Wiemy, w którym miejscu jesteśmy i zrobimy wszystko, by zmniejszyć dzielący nas dystans - dodał Warburton.