Jak donosiły media Ronaldinho poinformował swoich znajomych z Porto Allegre, że po sezonie chce zakończyć swoją piłkarską karierę. Głównym powodem takiej decyzji 35-letniego Brazylijczyka miała być ponoć niechęć ze strony kibiców jego obecnego klubu - meksykańskiego Queretaro FC. Fani mają mu za złe, że słabo prezentuje się na boisku, a wiedzie imprezowy tryb życia. Doszło też do tego, że został nazwany Robberinho (robber - złodziej z ang.) z powodu bardzo wysokiej pensji, jaką pobiera.
Ronaldinho zagrał w teledysku. Zobacz WIDEO
Ronaldinho postanowił zwołać specjalną konferencję prasową by zaprzeczyć plotkom o zakończeniu kariery - Informacje o moim przejściu na emeryturę nie są prawdą. Jestem szczęśliwy i nie mam zamiaru kończyć z piłką. Nie wiem, czy będę grał jeszcze przez pięć albo sześć lat, ale póki wszystko jest w porządku, nie ma powodów, dla których miałbym rezygnować z gry - powiedział Brazylijczyk.
Były gwiazdor PSG, Barcelony czy Milanu jest zawodnikiem Queretaro FC od września ubiegłego roku. Grając w Europie dwukrotnie zdobywał tytuł najlepszego piłkarza FIFA i raz odebrał Złotą Piłkę France Football (w 2005 roku). Z reprezentacją Brazyli udało mu się wygrać Copa America (1999), mistrzostwo świata (2002) oraz Puchar Konfederacji (2005). W kadrze narodowej ma na koncie 97 występów i 33 bramki.