Mecz miał odbyć się na moskiewskich Łużnikach 15 czerwca. O tym, że spotkanie nie dojdzie do skutku poinformował "Sport Express". To miał być pierwszy mecz "Nieposkromionych Lwów" na rosyjskiej ziemi.
Stosunki Kamerunu z Rosją były w ostatnich latach więcej niż poprawne. Za to Francja, uznawana za potęgę kolonialną w Kamerunie, zaczęła tracić tam swoje wpływy. Nie od dziś też wiadomo, że Rosjanie zawsze mieli słabość do ludzi nad Sekwaną. Nikt nie jest jednak pewny, jaki powód zdecydował o tym, że kameruński rząd "zablokował" mecz. W kwietniu zeszłego roku Kamerun podpisał nawet umowę z wojskową z Rosją. Kontrakt strategiczny, obejmujący sprzedaż broni i samochodów opancerzonych.
Kamerun z Rosją po raz pierwszy zagrał dopiero na mistrzostwach świata w USA w 1994 r. W Stanford Rosjanie wygrali 6:1, a mecz przeszedł do historii ze względu na pięć goli Olega Salenko (najstarszy król strzelców w historii - 42 lata). Dla Kameruńczyków trafieniem honorowym popisał się słynny Roger Milla.
Drugi (i ostatni) mecz między tymi drużynami odbył się w 2011 r. W Austrii padł bezbramkowym remis. Media wzięły na tapet Gaela Ondouę, który podczas MŚ w Katarze miał buty ozdobione rosyjską flagą. Pomocnik, jeszcze jako nastolatek, trafił do akademii Lokomotiwu Moskwa, skąd później trafił do CSKA. Następnie zaliczył sezon w Anży Machaczkale. Nie został ukarany za ten gest.
Rosjanie po nałożonych na nią sankcjach za wiele w piłkę nie pograli na poziomie międzynarodowym. Rozegrali mecze z: Kirgistanem (2:1), Tadżykistanem (0:0), Uzbekistanem (0:0), Iranem (1:1) i Irakiem (2:1).
Brat Cristiano Ronaldo wpadł w poważne tarapaty. Stanie przed sądem, chodzi o nielegalny handel