Michał Kwiatkowski

i

Autor: East News

Ryszard Szurkowski: Kwiatkowski byłby asem i za moich czasów

2013-09-24 6:00

- Michał to kolarski romantyk. Nie kalkuluje, tylko odważnie od startu do mety jedzie na najwyższym poziomie. Z takim stylem i podejściem pasowałby do wyścigów, w których ja startowałem - chwali Kwiatkowskiego, świeżo upieczonego drużynowego mistrza świata, jeden z największych kolarzy w historii tej dyscypliny Ryszard Szurkowski (67 l.), indywidualny (1973 r.) i dwukrotnie drużynowy (1973 i 1975 r.) mistrz świata.

Szurkowski docenia sukces młodszego kolegi. - Przypadkowi zawodnicy nie trafiają do tak silnej grupy jak Omega Pharma Quick-Step, która drugi raz z rzędu zdobywa mistrzostwo świata. Zanim Kwiatkowski podpisał kontrakt, był przez dłuższy czas monitorowany, postawiono na niego, bo był przecież mistrzem świata juniorów i jednym z najzdolniejszych młodych kolarzy na świecie. Belgowie się nie pomylili. Michał w tym roku w każdym wyścigu, w którym jechał, brał udział w wielu akcjach, dyktował tempo peletonu. O skali jego talentu niech świadczy fakt, że obok indywidualnego mistrza globu, Niemca Tony'ego Martina, jest siłą napędową zespołu.

Szurkowski ściska kciuki za rodaka także w wyścigu indywidualnym (w niedzielę). - Trasa jest długa i trudna. Jak znam Michała, to od razu zaznaczy swoją obecność i ruszy do przodu. Jeżeli nie zabraknie mu sił, to podium jest w jego zasięgu. Oby mu się udało, bo polskie kolarstwo łaknie sukcesów - kończy dawny mistrz.

Najnowsze