W biegu pościgowym Polak spisał się zdecydowanie lepiej. Pierwsze dwa strzelania wykonał bezbłędnie. Niestety, w pozycji stojącej spudłował trzy razy i do mety dobiegł jako czwarty. Gdyby zaliczył jedno "pudło" mniej, miałby medal. Tak przynajmniej się wydawało, dopóki nie okazało się, że kilku zawodników (między innymi Bjoerndalen i Sikora)... pomyliło trasę, pobiegło na skróty i zostało ukaranych dodatkową minutą kary. W rezultacie pierwszy na mecie Bjoerndalen został zdegradowany na 3 miejsce, a Polak na 6. Złoty medal zdobył Maksim Czudow (27 l.), a srebro przypadło Aleksandrowi Osowi (29 l.).
Ale... to nie były ostateczne wyniki. Po proteście Norwegów i kilku innych ekip jury... znów zmieniło klasyfikację, przywróciło pierwotną. Złoto przypadło w niej Bjoerndalenowi, srebro - Czudowowi, brąz - Osowi, a czwarta lokata - Sikorze.
Mimo słabszych wyników Sikora został liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, wyprzedził Svendsena (24 l.), który z powodu choroby nie startował w sprincie i biegu pościgowym.