Sikorze wiatr zwiewa kule

2009-02-10 8:00

Od tygodnia Tomasz Sikora (36 l.) sprawdza w koreańskim Pyeongchang trasy mistrzostw świata. Na razie największy problem ma z pogodą i kuchnią. Najważniejsza biatlonowa impreza tego roku zaczyna się już w najbliższą sobotę sprintami kobiet i mężczyzn.

Na dzień dobry Sikora miał drobne kłopoty organizacyjne. Zakwaterowano go niezbyt korzystnie, z dala od miejsca treningów. Na szczęście organizatorzy przenieśli Polaka do hotelu położonego bliżej tras.

- Jedyne, do czego nie mogę się jeszcze przyzwyczaić, to tutejsza kuchnia i różnica czasu - opowiada wicemistrz olimpijski z Turynu.

Podczas treningów ma dodatkowego rywala - wiatr. - To zmora w czasie strzelania. Nie było jeszcze dnia bez wiatru, a co gorsza bardzo często zmienia on kierunki i siłę, dlatego ciężko ustawić celownik karabinu - narzeka Sikora.

Najnowsze