Tak jest od kilku lat. Polscy skoczkowie potrafią błysnąć w sezonie letnim, trenerzy zapewniają o tym, że Adam Małysz lada moment będzie miał godnych partnerów w zespole, a potem rusza Puchar Świata i okazuje się, że poza Małyszem reszta skacze słabo.
Trudno uwolnić się od takich pesymistycznych przemyśleń po tym, co widzieliśmy dziś w Kuusamo. Małysz z bolącym kolanem skakał o klasę lepiej od swoich kolegów. Polacy powinni zająć szóste miejsce - piąte załatwił im Słoweniec Robert Kranjec, który w drugiej serii zawalił swój skok.
Przeczytaj koniecznie: Justyna Kowalczyk na drugim miejscu, przegrała z Bjoergen o dwie sekundy!
Bezkonkurencyjni okazali się - tak, jak w poprzednich sezonach - Austriacy. Na podium wskoczyli też Norwegowie i Japończycy. Jutro o 13.30 konkurs indywidualny.
Ostateczna klasyfikacja konkursu drużynowego:
1. Austria - 1231,4 pkt
2. Norwegia - 1163,4
3. Japonia - 1121,3
4. Finlandia - 1053,8
5. Polska - 1029
6. Słowenia - 986
7. Niemcy - 905,3
8. Rosja - 833,6