Higgins to prawdziwa legenda snookera, na koncie ma już 4 tytuły najlepszego zawodnika świata (ostatni zdobył dwa miesiące temu). Polski dzieciak jednak wcale się go nie przestraszył. Najpierw grzecznie się przywitał, potem poczekał na błąd doświadczonego Szkota, a później zagrał jak profesor, nie dopuszczając już gwiazdora do stołu. Obserwatorzy przecierali oczy ze zdumienia, sam Higgins także wyglądał na zszokowanego.
Patrz też: Snooker. 16-letni Kacper Filipiak zlał słynnego Marco Fu
Filipiak to prawdziwe objawienie. W kwietniu Polak sensacyjnie wywalczył mistrzostwo Europy do lat 21. Dzięki temu w nowym sezonie jako najmłodszy zawodnik w historii będzie występował w prestiżowym cyklu Main Tour. Do tych startów pilnie trenuje w akademii w Gloucester. I efekty tych treningów widać w Tajlandii: wczoraj ograł Higginsa i Maguire'a, a wcześniej pokonał Marco Fu, półfinalistę mistrzostw świata.
W pozostałych meczach pojedynku Polska - Szkocja nie było już tak różowo. Krzysztof Wróbel przegrał z Maguire'em i Higginsem, a polski debel też okazał się gorszy od rywali. Szkocja wygrała mecz 3:2.