Dla Ole Einara Bjoerndalena to już siódme olimpijskie złoto w karierze. Swoje pierwsze zwycięstwo na IO doświadczony Norweg odniósł 16 lat temu, kiedy to w Nagano wygrał rywalizację w sprincie.
Zobacz również: Soczi 2014, łyżwiarstwo szybkie. Fantastyczni Holendrzy, zgarnęli całe podium!
Tym razem przystępował do walki o medale wcale nie jako faworyt. Komentatorzy wypominali mi, że nie wygrał oficjalnych zawodów od ponad dwóch lat. Bjoerndalen, mimo 40 lat na karku, udowodnił jednak, że wciąż potrafi zwyciężać.
W sobotnich zawodach słabo spisali się natomiast reprezentanci Polski. Najlepszy z nich Krzysztof Pływaczyk zajął dopiero 64. pozycję