- W czwartek oficjalnie zostaliśmy przyjęci na igrzyskach, choć już od kilku dni mieszkamy w trzech wioskach. Bardzo miła, fajna i radosna ceremonia, nawet lepiej zorganizowana niż na poprzednich olimpiadach. Bez specjalnego "zadęcia", w końcu to zawody dla młodych sportowców, a nie czas na dyplomację, wzniosłe przemowy – powiedział wiceprzewodniczący reprezentacji olimpijskiej Adam Krzesiński.
Przeczytaj: Soczi 2014. Ceremonia otwarcia IO na żywo. Transmisja live w TV - Gdzie obejrzeć?