Futbol amerykański, tragedia, zabici sportowcy, Devin Chandler, Lavel Davis Jr., D'Sean Perry

i

Autor: AP Od lewej: Devin Chandler, Lavel Davis Jr. i D'Sean Perry

Tragedia w drużynie futbolowej

Dramat! Sportowcy zastrzeleni na wycieczce. Trzech zabitych, dwóch rannych

2022-11-15 12:51

Tragedia w sportowej społeczności Uniwersytetu Virginii. Devin Chandler, Lavel Davis Jr. i D'Sean Perr, trzej gracze zespołu futbolu amerykańskiego tej uczelni, zostali zamordowani w wyniku strzelaniny w Charlottesville. Dwie osoby zostały ranne w rezultacie tego incydentu. Podejrzany o ten czyn jest kolega ofiar, były zawodnik tej samej drużyny.

Rektor Virginia University Jim Ryan potwierdził smutne wieści, że trzej futboliści zostali zastrzeleni, a dwaj inni zostali ranni. Jeden z poszkodowanych, który przeżył, był w stanie krytycznym. Stan drugiego był stabilny. Policja poinformowała, że w wyniku pościgu pojmała osobę, która miała się dopuścić potrójnego zabójstwa. To niejaki Christopher Darnell Jones Jr., którego zatrzymano „bez incydentów”. To zawodnik ekipy futbolowej, który był w składzie zespołu Virginia University w 2018 roku. Grał na pozycji running backa, wcześniej grał w zespołach licealnych dwóch szkół średnich.

Mamy komentarz PZPN ws. skandalu z biletami na mecz Polska - Chile! Złe wieści dla kibiców, mogą zostać na lodzie

Ryan powiedział, że strzelanina miała miejsce w autobusie, którym studenci wracali do kampusu uniwersyteckiego z wycieczki. Nazwał to, co się stało „smutnym, szokującym i tragicznym dniem dla społeczności uniwersyteckiej”.

Kibice na mundialu w Katarze muszą obawiać się terrorystów? Niepokojące doniesienia o zwiększającym się zagrożeniu

W specjalnie wydanym oświadczeniu trener futbolowej drużyny z Wirginii Tony Elliott powiedział, że cała ekipa jest zdruzgotana i przyjęła wszystko zszokowana. „Nie mogę znaleźć słów, by wyrazić spustoszenie i ból serca, jaki odczuwa dziś nasz zespół po tragicznych wydarzeniach zeszłej nocy, które doprowadziły do śmierci Lavela, D'Seana i Devina oraz dotknęły innych, którzy zostali ranni” – powiedział Elliott. „To byli niesamowici młodzi mężczyźni z ogromnymi aspiracjami i świetlaną przyszłością. Nasze serca krwawią razem z ich rodzinami, kolegami i przyjaciółmi. Ci młodzi ludzie odeszli zbyt wcześnie. Wszyscy mamy szczęście, że byli częścią naszego życia. Mieli na nas wpływ, zainspirowali i niesamowicie ciężko pracowali jako zawodnicy związani z naszym programem, uczelnią i całą społecznością. Spoczywajcie w pokoju".

20-letni piłkarz popełnił samobójstwo. Ogromna tragedia, powód szokuje

Co właściwie stało się w autobusie i jak doszło do tragedii? Jak mówił Ryan, studenci pojechali w niedzielę do Waszyngtonu, aby wziąć udział w przedstawieniu w ramach wycieczki. Do strzelaniny doszło w trakcie wspólnego posiłku.

Jak później ujawniono, już we wrześniu uniwersytecki zespół ds. oceny zagrożeń został powiadomiony przez kogoś, że Jones odnosił się do posiadania broni na terenie kampusu. Nic wówczas nie wskazywało, że ma to groźny podtekst, nie pojawiły się żadne sygnały o zagrożeniu. Nikt nie widział u Jonesa broni na terenie kampusu, chociaż wcześniej zdarzyło się, że był on karany za ukrywanie broni – miało to jednak miejsce poza uczelnią, a sam zainteresowany nie zgłosił do uniwersyteckich akt tego wykroczenia. Toczyło się w tej sprawie postępowanie dyscyplinarne.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze