Sztafeta dopiero 11.
Nie najlepiej wypadł debiut kolarzy górskich w mistrzostwach świata w australijskiej Canberze. Polska sztafeta startująca w składzie: Marcin Karczyński, Marek Korwa, mają Włoszczowska i Maciej Adamczyk zajęła odległe 11. miejsce. Wygrali Włosi przed Kanadyjczykami i Francuzami.
Ta, na która najbardziej liczymy, Maja Włoszczowska (26 l.), odczuwa nadal skutki upadku podczas treningu, ale sińce są już mniejsze i boli też coraz mniej.
Źródło: PZKol. News
Płaćcie albo strajk
Przed widmem strajku stanęła żużlowa drużyna Lotosu Gdańsk. Nie wiadomo czy to benzyna gorzej się sprzedaje, czy widzów na mecze przychodzi mniej. Faktem jest, że klub ma potężne zaległości płatnicze wobec dwu duńskich zawodników. Hans Andersen (29 l.) i Kenneth Bjerre (25 l.) poskarżyli się gazecie „Ekstrabladet”, że prezes Maciej Polny zalega Bjerre z wypłatą 275 zł, a długi wobec Andersena są jeszcze wyższe. To oznacza przeszło pół miliona.
- Jeśli do końca tygodnia 85 procent tych sum nie pojawi się na naszych kontach, zastrajkujemy – obiecali Duńczycy.
W klubie ponoć wywołało to alarm, bo Bjerre i Andersen w rundzie zasadniczej zdobyli dla Lotosu łącznie 265 punktów (46,7 proc. zdobyczy całej drużyny), bez nich siła klubu spada o połowę, a tak naprawdę o 100 proc., bo „na resztę” nikt na stadion nie przyjdzie.
Źródło: PS
Zakapowany prezes
Prezes Podkarpackiego ZPN Kazimierz Greń został zakapowany przez kolegę Jerzego Węgrzyna. Działacz opowiedział prokuraturze jak to Greń przed poprzednimi wyborami w okręgowym związku piłkarskim urządził bankiet, na którym działaczom rozdawano butelki wódki, a oni z wdzięczności uchwalili dla prezesa – fundującego „gorzałę” z pieniędzy związkowych – podwyżkę uposażenia.
Źródło: Polska
Polacy będą zabijać Irlandczyków
Tak zapowiada idiota-kibol z Chorzowa, którego cytuje dziennik „Belfast Telegraph”. - Będą rany kłute, może nawet trupy – ostrzega debil, machając dla dodatkowego wystraszenia dziennikarza maczetą (!), a ten bierze to wszystko serio. „Telegraph” pisze, że najbrutalniejsza z grup chuligańskich „Psycho Fans” szykuje się do urządzenia irlandzkim kibicom jatki, gdy przyjadą na eliminacyjny mecz MŚ 2010 do Chorzowa.
Źródło: Belfast Telegraph
Dwaj do odstrzału
Do tej pory każda kolejka Ekstraklasy oznaczała utratę pracy przez jednego trenera. Dopiero w 5. kolejce nikt nie został wyrzucony. Zaległości te mogą zostać jednak szybko odrobione. Na wylocie jest co najmniej dwóch kandydatów: Jacek Zieliński (48 l.) z Lecha i Rafał Ulatowski (36 l.) z GKS Bełchatów. Bardziej zagrożony wydaje się Zieliński, na którego po porażkach z Polonią i Cracovią oraz wyeliminowaniu z Ligi Europejskiej spadła prawdziwa lawina krytyki.
Ulatowski po remisie Lecha z GKS-em dostał dodatkową szanse utrzymania się na stołku. Podobno egzaminem dla niego ma być kolejny mecz z Ruchem. Ratuje go tylko wygrana.
Źródło: Sportowe Fakty
Wojna o kasę
Toczy się zażarty bój między Ekstraklasą SA a firmami bukmacherskimi. Do tej pory bukmacherzy przyjmujący zakłady na ligę płacili po 500 zł od każdego punktu, w którym są one przyjmowane. Teraz Ekstraklasa zażądała podwyższenia stawki do 4000 zł czyli ośmiokrotnie. Dałoby jej to zysk 4,8 mln. Bo placówek jest ok. 1200. Bukmacherzy oddali sprawę do sądu, twierdząc, że spółka nie ma prawa dyktować im haraczu od zakładów.
Źródło: Newsweek
Ibra skuteczny
Zajęta grą w Superpucharze Europy FC Barcelona wystartowała w lidze hiszpańskiej z małym opóźnieniem, ale efektownie pokonała Sporting Gijon 3:0. Bramki zdobyli Krkić, Keita i Ibrahimović, a gol tego trzeciego z 83. min. był szczególnie efektowny. To pierwsza bramka Zlatana Ibrahimovicia (28 l.) na boiskach Primera Division, ale w Barcelonie twierdzą, że to początek bardzo długiego serialu.
Źródło: TVN24
Kraksa z premedytacją
Nelson Piquet (24 l.) na komendę rozbił swój bolid by zapewnić zwycięstwo Fernando Alonso (28 l.) – donoszą dzienniki włoskie i angielskie. Miało to ponoć miejsce podczas Grand Prix Singapuru w roku 2008, a szatański plan zwycięstwa bolidu Renault miał wymyślić Flavio Briatore (59 l.).
Alonso po przejechaniu kilku kółek wcześnie zjechał do boksu i zatankował swój bolid, gdy najgroźniejsi rywale tego nie zrobili. Stracił dużo czasu i dystansu, ale w chwilę potem jak zjawił się na torze, jego partner z teamu Nelson Piquet wjechał na prostej w barierę ochronną rozbijając (bezpiecznie!) bok swojego samochodu. Sędziowie zarządzili neutralizację, w efekcie której Alonso znalazł się... tuż za plecami konkurentów, którzy pit-stop mieli dopiero przed sobą.
Trwa śledztwo mające zweryfikować te sensacje. Wielu liczy, że będzie to koniec znienawidzonego w światku F1 bossa Renault.
Źródło: Globo
Sportowy przegląd prasy
2009-09-01
8:11
Na przegląd prasy sportowej zapraszają dziennikarze działu sport "Super Expressu".