- Przez te nasze King Kongi od piłki najkrótszy sportowy dowcip świata brzmi: Polska gola! - mówi Daniec. - Rózgę mam też dla zawodników Legii. Taki był szum po mistrzostwie Polski. Czego to oni mieli nie wygrać, a nie umieli nawet strzelać goli.
Zobacz również: Życzenia świąteczne. "Diablo" Włodarczyk składa życzenia naszym czytelnikom
Marcin Daniec był mocno rozczarowany również postawą siatkarzy podczas polsko-duńskiego EURO. - Tym mocarzom daję rózgę wysokości, na jakiej rozwieszona jest siatka, czyli 2 metry 34 centymetry. I nie tylko za mistrzostwa Europy, ale też za igrzyska w Londynie. Chociaż olimpiada była w 2012 roku, to wciąż nie mogę odżałować jak nasze wielkoludy spartoliły szanse na medale - kręci głową mistrz estrady.
- Ale spokojnie. Mam też prezenty. Taki malutki srebrny rowerek do postawienia na telewizorze dostanie Maja Włoszczowska. Za udany powrót do sportu po koszmarnej kontuzji. Ta krucha i delikatna kobietka pokazała, że ma więcej woli walki i hartu ducha niż chłopy jak dęby od piłki i siatkówki - uważa Daniec.
- Dla Justynki Kowalczyk mam piękne złote narty. Za wszystko. A dla Kamila Stocha maciupeńką, wyłożoną diamentami skocznię. Za to, że dzięki niemu nie ma takiego bezkrólewia w skokach, jak od 1982 roku w piłce.
Przeczytaj także: Życzenia świąteczne. Zobacz kartkę od Tomasza Adamka
Daniec docenił też popisy naszych piłkarek ręcznych na mistrzostwach świata w Serbii. - Dziewczyny zapracowały sobie na złote łańcuszki, które wyglądają jak medale za mistrzostwo świata. A w pakiecie dołożę im po nervosolu. W meczu z Serbią były tak zdenerwowane jak na pierwszym spotkaniu z przyszłą teściową. A wystarczyło opanować emocje i puknąć gospodynie mundialu. W drugiej połowie panie pokazały, że jak już się uspokoją, to potrafią i drapnąć, i celnie rzucić - mówi Daniec.