Andrij Szewczenko rozegrał w reprezentacji Ukrainy ponad sto meczów. Choć w karierze klubowej był znany głównie z występów w Milanie, to na początku i na końcu swojej kariery grał także w ukraińskim Dynamie Kijów. Swoją karierę piłkarską Szewczenko zakończył w 2012 roku, a od 2016 jest on selekcjonerem reprezentacji Ukrainy. Mając na uwadze te wszystkie fakty, może szokować, że wciąż nie potrafi on płynnie porozumiewać się po ukraińsku.
Nie żyje były reprezentant Polski. Ceniony ligowy trener
Niedawno zapewnił on jednak, że bardzo zależy mu na tym, aby w końcu się go nauczyć. - Dzień dobry! Jestem wdzięczny za tak duże zainteresowanie dziennikarzy. Odpowiem na wszystkie pytania. Nie jestem jednak gotowy, by odpowiadać w języku ukraińskim, ale jestem zdeterminowany, aby się go nauczyć – powiedział Andrij Szewczenko na ostatniej konferencji prasowej.
Okazuje się bowiem, że za naszą wschodnią granicą językiem ukraińskim posługuje się około 2/3 ludności, dla reszty natomiast językiem ojczystym jest rosyjski. Im dalej na wschód, tym mniej osób posługuje się ukraińskim. Szewczenko pochodzi ze wsi Dwirkiwszczyna, która leży na wschód od Kijowa, gdzie oba języki używane są w podobnym stopniu.
El. MŚ 2022: Zapadła kluczowa decyzja przed meczem z Węgrami. To może mieć ogromny wpływ na spotkanie
Mimo wszystko musi nieco dziwić, że Szewczenko, który reprezentację Ukrainy prowadzi już od prawie pięciu lat, dopiero teraz zamierza douczyć się języka ukraińskiego na tyle, żeby móc się nim swobodnie posługiwać. Ukraina, podobnie jak Polska, zakwalifikowała się na nadchodzące mistrzostwa Europy. Podopieczni Szewczenki zmierzą się w grupie z Austrią, Holandią oraz Macedonią Północną.