Poprzedni rekord należał od 13 lat do Francuza Amaury'ego Leveaux. Ustanowiony został w ME w Rijece, a było to w trwającej przez dwa lata epoce kostiumów pokrytych powłoką ze sztucznego tworzywa – poliuretanu, wcześniej używanego tylko do konstrukcji amerykańskich wahadłowców kosmicznych. W tych „kosmicznych” kostiumach pobito mnóstwo rekordów dzięki temu, że zwiększały one wyporność pływaka i pozwalały na wysokie położenie sylwetki na wodzie.
Światowa federacja FINA zabroniła używania tych kostiumów od roku 2010 dopuszczając jedynie kostiumy tekstylne, zgodnie z tradycją. Ale wyników uzyskanych w latach 2008-2009 nie anulowano. Niektóre z nich do dziś nie zostały poprawione.
Tak właśnie było do czwartku 28 października z „królewską” konkurencją – wyścigiem na 100 m dowolnym mężczyzn. W tabeli rekordów figurowały nazwiska Amaury’ego Leveaux na krótkim basenie (44,94 s z roku 2008) oraz Brazylijczyka Cesara Cielo na długim (46,91 s z roku 2009). Co więcej - Cielo jest od 13 lat także rekordzistą świata na 50 m dowolnym na długim basenie (20,91 s).
O ile rekordy Cesara Cielo pozostają nietknięte, o tyle wyczyn Kyle’a Chalmersa ma historyczne znaczenie: popłynął szybciej niż zawodnicy w poliuretanie.
Australijczyk dołożył to cenne osiągnięcie do swojego dorobku, w którym znajdują się olimpijskie medale na 100 metrów: złoty w Rio 2016 i srebrny w Tokio 2021.