Taktycznie rozwiązała ten wyścig świetnie

2009-03-02 7:45

Trener Aleksander Wierietielny (62 l.) jest bardzo dumny Ze swojej podopiecznej.

- Rozwiązała ten wyścig bardzo dobrze - analizuje start na 30 km trener Justyny Kowalczyk Aleksander Wierietielny (62 l.). - Taktyka była taka, że miała ze startu wyjść mocno, bo był tam niebezpieczny zjazd, ważne było, żeby nie poszła w grupie i nie wpadła w jakiś karambol. Zjechała, a potem spokojnie w grupie pracowała. Założyliśmy, żeby się nie wychylała, tylko szukała okazji do odpoczynku, gdy tylko się nadarzy. Zaatakować miała na przedostatnim podbiegu i tak właśnie się stało. Dobrze, że wcześniej kilka razy rozciągnęła grupę, chodziło o to, żeby nie przywieźć w grupie Arianny Follis, która pewnie byłaby najlepsza na finiszu - mówi Wierietielny.

Okazało się, że trener Justyny do końca mistrzostw w Libercu utrzymywał przed kibicami pewien sekret...

- Po przyjeździe poszedłem do organizatorów, którzy przydzielali numery na kombinezony dla zawodniczek. Poszukałem i wyciągnąłem dla Justyny taki z liczbą 111. Pomyślałem, że trzy jedynki to dobra przepowiednia na starty w mistrzostwach. No i... nie wypełniliśmy zadania, Justyna zawiodła, ma tylko dwie jedynki - śmieje się trener.

Justyna gromi

Po sobotnich konkurencjach reprezentacja Polski zajmowała 5. miejsce w klasyfikacji medalowej mistrzostw świata w Libercu. Dorobek Justyny Kowalczyk (26 l.) - 2 złote i 1 brązowy medal - ma swoją wymowę, bo wystarczy rzut oka na tabelę, by przekonać się, że reprezentantka Polski sama pokonała... całe reprezentacje narodowe. Gorszy dorobek medalowy niż nasza mistrzyni mają m.in. Włochy (1-1-2), Niemcy (0-8-0), Szwecja (0-2-1) i Rosja (0-1-1)...

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze