Iron Biby ogromną popularność zyskał dzięki podnoszeniu ciężarów. 27-latek z Burkina Faso nie ma większych problemów z dźwignięciem 250 kilogramów, a swoje wyczyny publikuje na Instagramie. Tam filmiki z prób ogląda prawie 100 tysięcy obserwujących. Z wizytą do wyjątkowego zawodnika ruszyli wysłannicy "The Sun". Przedstawicielom mediów Iron Biby zdradził swoją receptę na sukces. - Często zjadam osiem kurczaków w ciągu dnia, więc podaż białka jest wystarczająca. Jem też owoce i dobre węglowodany. Stosuję dietę właściwą dla sportowców - stwierdził w materiale wideo na Twitterze.
Jaki jest jednak cel zawodnika z Burkina Faso, który już jest najsilniejszy w Afryce? Iron Biby marzy o międzynarodowej karierze. Sam nie ukrywa, że ma bardzo ambitny plan na przyszłość. - Od zawsze byłem pasjonatem sportu. Chciałem znaleźć dyscyplinę, w której mogę być najlepszy. Myślę, że udało mi się to. Moim celem jest bycie nie tylko najsilniejszym człowiekiem Afryki, ale całego świata - podkreślił ciężarowiec.
Iron Biby bardzo długo szukał odpowiedniego zajęcia. Ciężary pozwoliły mu poczuć pewność siebie. Wcześniej bowiem szydzono z jego potężnych rozmiarów i nie czuł się zbyt szczęśliwy. Teraz zawodnik ważący 187 kilogramów czuje się spełniony i stawia sobie kolejne cele.
Polecany artykuł: