A szkoda, bo właśnie wrócił do wybornej formy. W ostatnim spotkaniu z GKS Jastrzębie- Zdrój Wolski grał świetnie.
Golem po pięknej akcji rozpoczął strzelanie, później Ciarko co chwila pakowało krążek do bramki. Oprócz tego Wolski zaliczył jeszcze dwie asysty. Mecz skończył się deklasacją: 8:2 dla klubu z Sanoka.
- Druga tercja była w naszym wykonaniu bombowa. Wychodziło nam wszystko - stwierdził trener Marcin Ćwikła.