"Z uwagi na patriotyczny charakter imprezy nagradzani będą wyłącznie uczestnicy narodowości polskiej" - taki kontrowersyjny zapis znalazł się w regulaminie II Biegu Konstytucji w Skarżysku-Kamiennej. Pech organizatorów polegał na tym, że najszybszy okazał się Marokańczyk Abderrahim Elasri. Nie znalazł się on jednak ani na zdjęciach triumfatorów, ani na liście nagrodzonych. Kiedy dowiedział się, że nie otrzyma pieniędzy, zrezygnował z wejścia na podium. W rozmowie z tvn24.pl dyrektor Miejskiego Centrum Sportu i Rekreacji w Skarżysku Kamiennej, Janusz Sztompke, podkreślił, że Elasri podpisał regulamin i zapoznał się z jego treścią. Mimo tego, brak nagrody okazał się dla niego zaskoczeniem.
- Oświadczył wtedy, że jednak nie zapoznał się z regulaminem. Na początku biegu nie chciał podawać swoich danych, startował anonimowo, nie wiedzieliśmy o jego narodowości - zdradził Sztompke. Organizatorzy zaprosili zwycięzcę na podium. Tam miał otrzymać puchar i medal. - Nie chciał zostać udekorowany, napisał oświadczenie, że prosi o skreślenie go z listy zwycięzców - podkreślił dyrektor MCSiR, organizatora wydarzenia.
Do Marokańczyka dotarli dziennikarze "Echa Dnia". - Bieganie to sposób, w jaki zarabiam na życie - wyznał lokalnemu dziennikowi Elasri. Właśnie z tego powodu zrezygnował z podium. Organizatorzy jeszcze przed początkiem biegu tłumaczyli się z kontrowersyjnego zapisu. - Uznaliśmy, że święto Konstytucji 3 Maja dotyczy tylko Polaków. Nie jest to święto Holendrów, Belgów czy innych nacji. Jest to typowe święto, które należy uhonorować przez naszych obywateli. Dlatego forma nagród jest taka, a nie inna, ponieważ o tym decyduje organizator i zdecydował, że będą nagradzani ci uczestnicy, którzy posiadają obywatelstwo polskie - podkreślił Janusz Ordyński, jeden z odpowiedzialnych za bieg. Lokalne media podały, że Abderrahim Elasri był jedynym zagranicznym uczestnikiem II Biegu Konstytucji w Skarżysku-Kamiennej.
Wyniki na żywo - sprawdź na kogo warto postawić
Tabele i statystyki z 16 dyscyplin
