Wczoraj, kilkanaście minut przed 10.00 w Sądzie Rejonowym w Kielcach ogłoszono wyrok w sprawie korupcji w klubie Kolporter Korona. Były trener drużyny Dariusz W. i jego asystent Andrzej W. zostali uznani za winnych.
Informacje, do których "Super Express" dotarł już wczoraj, potwierdziły się. Dariusz W. został skazany na 3 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na lat 5, 100 tys. zł grzywny i zakaz uprawiania zawodu na lat 3. Andrzej W. na dwa i pół roku w zawieszeniu na 3 lata, 30 000 zł grzywny i zakaz trenowania przez rok. Dariusz W. zapłaci 20 470 zł kosztów sprawy, a Andrzej W. - 6476 zł.
To kary za proceder korupcyjny, którym panowie W. parali się w rundzie jesiennej sezonu 2003/04. Prokuratura zgromadziła tyle dowodów, że obaj zdecydowali się zeznawać. Ich chęć współpracy z wymiarem sprawiedliwości zaowocowała zawieszeniem kar więzienia. Zwykle nie stosuje się go wobec wyroków powyżej 2 lat, ale sąd uznał skruchę obwinionych.
Teraz na wymiar czekają przekupujący sędziów Andrzej B., kierownik drużyny Paweł W. i 19 zawodników. Są też arbitrzy, którzy bez żenady brali "w łapę" i sędziowali nieuczciwie.
- Uczciwość sportowa, zasady fair play - mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia - stały się na tyle istotną wartością społeczną, że wymagają ochrony ze strony prawa.
Wyrok na Dariusza W. i Andrzeja W. nie jest prawomocny. Ale obaj skazani niemal na pewno nie będą się odwoływać.