Niels Frederiksen

i

Autor: foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk, Materiały prasowe

Szkoleniowiec Kolejorza ma rację?

Niels Frederiksen nie wpada w panikę. Gang Duńczyka podniesie Lecha?

2025-04-05 16:00

Lech zakończył rundę jesienną na pierwszym miejscu w tabeli. Jednak ostatnio stracił pozycję lidera. Miał być marsz po mistrzostwo, a tymczasem Kolejorz - główny faworyt do tytułu - musi gonić konkurentów. Trener Niels Frederiksen zarzeka się, że nie wpada w panikę. Duńczyk zapewnia, że rozrusza jeszcze poznańską Lokomotywę.

Niels Frederiksen: Nie zamierzamy wpadać w panikę

Postawa Lecha jest największym rozczarowaniem. Wydawało się, że Kolejorz bez problemów poradzi sobie z rywalami. Tyle że zespół zawodzi. O ile porażkę z Jagiellonią 1:2 można jeszcze wytłumaczyć, to jednak kolejne potknięcie ze Śląskiem 1:3 - ostatnią drużyną w tabeli! - chwały nie przynosi. Jak na to wszystko reaguje trener Niels Frederiksen? - Nie zamierzamy wpadać w panikę, ale chcemy dalej trzymać się naszego planu - przyznał Frederiksen podczas konferencji prasowej, cytowany przez PAP.

Ante Simundża z ważnym przekazem. Trener Śląska o klasie Motoru

Wojciech Strzałkowski i jego Jagiellonia. Jakie ma plany i marzenia?

Duńczyk nie rozmyśla o sytuacji Lecha w ekstraklasie

Duński szkoleniowiec uważa, że jakiekolwiek zastanawianie się i analizowanie tego, co się przydarzyło, po prostu jest niepotrzebne. Kluczowe jest to, żeby Lech pod jego wodzą wrócił na zwycięską ścieżkę.

- To nie jest moment, w którym zastanawiam się, czy patrzeć do przodu, czy za siebie - powiedział trener Frederiksen podczas konferencji prasowej, cytowany przez PAP. - Szkoda naszej energii nad rozmyślaniem o naszej sytuacji w tabeli. Chcemy pokazać złość po ostatnich porażkach. Mam nadzieję, że wygramy z Koroną.

Bartosz Kapustka i Marc Gual zagrają z Górnikiem? Wiadomo, co ze zdrowiem gwiazd Legii!

Lech poradzi sobie w lidze?

Lech zajmuje w lidze trzecie miejsce. Do prowadzącego Lecha traci pięć punktów, a jedno oczko do wicelidera - Jagiellonii. Duńczyk zdaje sobie sprawę, że jego piłkarze ostatnimi wpadkami zawiedli.

- To jest zrozumiałem, że ludzie są wkurzeni - wyznał Frederiksen. - Emocje to część futbolu. Wiem, że mocno rozczarowaliśmy naszych kibiców podczas ostatnich dwóch meczów. Ważne jest to, żebyśmy umieli sobie poradzić z tą sytuacją.

Niespodziewane słowa holenderskiego eksperta. Czego „Pomarańczowi” zazdroszczą Biało-Czerwonym? [ROZMOWA SE]

Piłkarze Kolejorza są zmotywowani

Jednak szkoleniowiec nie traci nadziei, że Lech znów zacznie wygrywać i ruszy w pościg za duetem liderów. Liczy na to, że stanie się to już w meczu z Koroną.

- Gdy obserwuję zawodników w szatni czy podczas treningu, to widzę tę motywację. Oni wciąż chcą wygrywać. To jest dla mnie budujące - zadeklarował Frederiksen.

Ivan Djurdjević o szybkich zmianach w Stali. Tak podsumował debiut z Cracovią

- Szkoda naszej energii nad rozmyślaniem o naszej sytuacji w tabeli. Chcemy pokazać złość po ostatnich porażkach. Mam nadzieję, że wygramy z Koroną - powiedział trener Niels Frederiksen podczas konferencji prasowej, cytowany przez PAP.

QUIZ. Jak dobrze znasz polską ekstraklasę?
Pytanie 1 z 10
Który z tych klubów najwięcej razy sięgał po mistrzostwo Polski?
Sonda
Kto będzie mistrzem Polski w sezonie 2024/25?

Najnowsze