Na interaktywnej mapie dostępnej na stronie regat widać było, że żegluje trochę bardziej z boku niż reszta zawodników.
"Chcę popłynąć na zachód, zobaczymy, co z tego wyniknie. Przez najbliższe 12 godzin będę miał bardzo słaby wiatr, a później przyjdzie początek silnego niżu. Będę musiał się mocno zarefować i przebić przez niego, żeby dostać się do strefy zachodnich wiatrów i pojechać na dół, czyli na południe" - wyjaśnia "Gutek".
Kolejny zawodnik wycofał się z regat. Francuz Kito de Pavant zrezygnował z dalszej walki po zderzeniu z kutrem rybackim. Uszkodzenia jego jachtu były zbyt poważne.