Jaki był powód nagłego wzburzenia seryjnego zabójcy? Źle zaparkowane Ferrari. Gdy morderca zobaczył auto "Ibry", natychmiast podjął decyzję, że "zepsutego" gwiazdora futbolu należy ukarać. A najlepiej po prostu go zastrzelić. Pobiegł więc do domu po pistolet, ale gdy wrócił, zawodnik zdążył już odjechać. Miał szczęście.
Gol roku w Niemczech? To trzeba zobaczyć! [WIDEO]
"Nie miałem przy sobie broni, ale widziałem potencjalną okazję do strzału. Pobiegłem do domu po broń i szybko wróciłem. Myślałem, że te morderstwo zapewni mi odpowiednią wrzawę w mediach" - napisał w swojej biografii Mangs. Dodał też, że Ferrari ustawione na parkingu wyjątkowo pasowało do bałkańskiego pochodzenia Ibrahimovicia.
Ksenofob, rasista, seryjny morderca, prawdopodobny psychopata. Peter Mangs. Gwiazda szwedzkiego sądownictwa. W latach 2009-2010 zabił w Malmoe dwie osoby, a kolejnych osiem próbował. Odsiaduje dzisiaj wyrok dożywocia, a w wolnym czasie - sądząc po biografii - sprawdza się w roli skandynawskiego celebryty.
Cóż, jaki kraj, taka gwiazda. I jakoś przestajemy dziwić się Zlatanowi, że po zakończeniu kariery zdecydował się on nie wracać do rodzinnego miasta.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail