Zygmunt Wasiela, prezes Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów.

i

Autor: Eastnews Zygmunt Wasiela, prezes Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów.

Zygmunt Wasiela, prezes Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów: Ktoś steruje Adrianem Zielińskim, bo zbliżają się wybory - WYWIAD

2012-08-05 14:58

- Nie ma żadnego konfliktu z Adrianem Zielińskim. Komuś zależało, żeby tę sprawę rozdmuchać. Podejrzewam, że ma to związek ze zbliżającymi się wyborami w związku - mówi prezes PZPC Zygmunt Wasiela.

Gwizdek24.pl: Adrian Zieliński wytoczył ciężkie armaty. Mówi, że zawiódł się na władzach związku i straszy zmianą obywatelstwa.

Zygmunt Wasiela: Adrian pewnie mówił te słowa jeszcze pod wpływem emocji po starcie. To nie jest tak, że jest jakiś konflikt między władzami związku a Zielińskim. Chodzi tylko o ten nieszczęsny wyjazd do Osetii. Po prostu sprawę musimy wyjaśnić, bo obowiązują nas konkretne procedury związane z programem Londyn 2012. Podpisaliśmy umowę z Ministerstwem Sportu, które finansowało przygotowania zawodników do igrzysk i trzeba się z tego rozliczyć. To są przecież środki publiczne.

- Ale Zieliński sam sfinansował ten wyjazd do Osetii. Dlaczego zatem musicie się z tego rozliczać?

- Adrian realizował cały trwający przez lata program. Nie może być tak, że nagle tuż przed igrzyskami wbrew woli związku, który za to wszystko odpowiada, zaczyna robić po swojemu. Ale powtarzam: nie ma konfliktu, to zwykłe nieporozumienie.

- Zieliński mówi, że dla związku ten jego sukces to teraz wielki problem.

- To jest dziwna wypowiedź. Mam wrażenie, że ktoś steruje zawodnikiem dla własnych interesów. To polityka, rozgrywki wewnętrzne przed wyborami. Moja radość ze złota Adriana jest ogromna, cały czas to bardzo przeżywam, bo to sukces nie tylko zawodnika, ale też nas wszystkich. Przecież sam mu wręczałem medal i byłem niesamowicie szczęśliwy. Poza tym wyjazdem do Osetii nigdy nie było żadnych konfliktów z Adrianem. Jestem bardzo związany z jego klubem w Mroczy, związek zawsze wspierał jego rozwój i karierę Zielińskiego. Z przygotowań Adriana do igrzysk też wywiązał się w stu procentach.

- Zwrócicie Adrianowi pieniądze za wyjazd do Osetii?

- Bardzo możliwe. Niech przedstawi faktury i po wyjaśnieniu sprawy pewnie wszystko uda się załatwić.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze

Materiał sponsorowany