Tomasz Fornal od dłuższego czasu udowadnia, że jest jednym z najlepszych siatkarzy na świecie. Przyjmujący Jastrzębskiego Węgla w minionym sezonie reprezentacyjnym był jednym z filarów reprezentacji Polski, która wywalczyła srebrny medal na igrzyskach olimpijskich. W ostatnim czasie Fornal po latach starań zdobył upragniony Puchar Polski, w którym od lat Jastrzębski Węgiel przegrywał w finale. Najlepszym zawodnikiem całego turnieju został właśnie Fornal, a tuż po meczu wypowiedział się wprost.
- Pewnie moglibyśmy wygrać gładko 3:0, ale wydaje mi się, że 16 tysięcy osób, którzy byli dzisiaj zasłużyli na takie widowisko i emocje. My się cieszymy, że to my wygrywamy i to jest najważniejsze - zaznaczył lider JSW.
Szokujące słowa Tomasza Fornala! Przerażające zachowanie kibiców
Jastrzębski Węgiel walczy jeszcze na dwóch frontach, mowa o mistrzostwie Polski, a przede wszystkim o pucharze Ligi Mistrzów. Ten drugi turniej jest bardzo ważny dla siatkarzy pod wodzą Marcelo Mendeza, ponieważ w ostatnich dwóch finałach musieli uznać wyższość rywali.
Fornal pojawił się w programie "Siatcast" i wprost powiedział o sławie, a także zwrócił uwagę na jedną rzecz, której nie rozumie.
- Dużo się zmieniło na przestrzeni kilku lat, powiedzmy trzech, czterech. Od tych mistrzostw świata, które odbyły się w Polsce. Jak się jest małym chłopcem to się marzy, żeby być gwiazdą rocka, popularnym, gwiazdą kina, Hollywood i tak dalej. Nie powiem, że teraz mi to przeszkadza, bo to jest bardzo miłe i człowiek zdaje sobie sprawę, że robi coś dobrego, przez co ludzie go w jakiś sposób idealizują, mają za idola [...]. Jedyne czego nie powinno się robić to pukania do drzwi mieszkania, czy dzwonienie domofonem. Jeżeli ktoś mnie spotka w miejscach publicznych to zawsze sobie zrobię zdjęcie, czy dam autograf. Jednak uważam, że dom to jest świątynia i nie powinno się jej zakłócać - podsumował Fornal.
