Bartosz Bednorz

i

Autor: Super Express Bartosz Bednorz

Rozmowa "SE"

Bartosz Bednorz szczerze o piłkarzach: Chciałbym grać takie mecze jak chłopaki z piłki nożnej [TYLKO U NAS]

2023-09-22 15:25

Polscy siatkarze w wielkim stylu zostali mistrzami Europy, a kibice wpadli w euforię. Wielu z nich zaczęło porównywać mistrzowskich siatkarzy do piłkarzy, którzy są w ogromnym kryzysie. Bartosz Bednorz zapytany o te opinie nie ukrywał, że zazdrości kolegom biegającym po murawie jednego. - Chciałbym grać takie mecze jak chłopaki z piłki nożnej - powiedział w rozmowie z "Super Expressem".

Bartosz Bednorz był podczas mistrzostw Europy jednym z tych siatkarzy, którzy nie otrzymali od Nikoli Grbicia wielu szans. Przyjmujący grał właściwie tylko w fazie grupowej, a w kluczowych meczach był rezerwowym. Przed nim jednak jeszcze jeden ważny turniej - kwalifikacje olimpijskie, które zostaną rozegrane w Chinach. Tam Grbić najprawdopodobniej znowu postawi na rotację, a Bednorz będzie mógł się wykazać. Będzie to też kolejna okazja, by dostarczyć radość kibicom, którzy dzięki siatkarzom odnaleźli radość z oglądania reprezentacji Polski. 29-latek zapowiada

Bartosz Bednorz szczerze o piłkarzach. Zazdrości im jednego

Kamil Heppen, "Super Express": - Czy doszło już do ciebie i całej drużyny to, czego dokonaliście? Pewnie dopiero po przylocie doświadczyliście tego, jak bardzo Polska czekała na wasz triumf.

Bartosz Bednorz: - Tak, ogromnie cieszymy się z tego sukcesu. Zdajemy sobie sprawę, że jest to duża rzecz. Dokonaliśmy tego wszyscy razem i to niesamowicie cieszy. Moment, w którym wylądowaliśmy i mogliśmy zobaczyć, ilu ludzi przybyło na lotnisko, jakie ogromne wsparcie... To, że je mieliśmy, to wiedzieliśmy, ale jak widzi się to na własne oczy, to jest coś pięknego. To są chwile, które zostają w pamięci na bardzo długo i my tak naprawdę po to gramy, żeby móc cieszyć się wspólnie z kibicami z tych sukcesów i medali, które zdobywamy.

- Jak trudny był to turniej z twojej perspektywy? Czy był jeden najtrudniejszy moment, czy od początku do końca wszystko szło według założonego scenariusza?

- Od początku kontrolowaliśmy te mistrzostwa. Jak mnie pytano, to ja znam tę grupę od wewnątrz. Wiem, jak to wygląda, jak ciężko pracujemy, jaki poziom prezentujemy na treningu. Mamy tak mocny zespół, złożony z najlepszych zawodników na świecie na każdej pozycji. To powoduje, że bez względu na to, kto gra, zawsze jest ta jakość na boisku i to jest najważniejsze.

QUIZ: Co wiesz o polskiej siatkówce?

Pytanie 1 z 12
1. Który siatkarz reprezentacji Polski zdobywał złoty medal mistrzostw Europy (2009) i jest obecny podczas imprezy w 2023 roku?
Reprezentacja Polski w siatkówce

- Dla ciebie mógł to być trochę trudniejszy turniej niż dla reszty, bo z piątki przyjmujących otrzymałeś najmniej szans, zwłaszcza w tej kluczowej fazie ME. Pewnie chciałbyś spędzić więcej czasu na parkiecie?

- Pewnie, że tak. Każdy ma głód gry i każdy zdaje sobie sprawę z tego, że musi uszanować decyzję trenera, ale każdy z nas jest na takim poziomie, że spokojnie mógłby grać. Głód jest, ale to nie jest najważniejsze. Najważniejsze jest to, żeby drużyna wygrywała. Bez względu na to, kto gra na boisku, bo z sukcesu cieszymy się wszyscy i to jest zwieńczenie tego całego ciężkiego okresu, w którym trenujemy, wychodzimy na chwilę przed kamery i staramy się zaprezentować jak najlepiej, a później wspólnie cieszyć się z sukcesów.

- Ważna jest też ta konkurencja na treningu. Sam Nikola Grbić mówi, że najtrudniejsze w prowadzeniu reprezentacji Polski jest to, że zawodnicy, którzy są liderami w klubie, jak ty, muszą nagle dostosować się do roli zmiennika. Kamil Semeniuk wszedł w finale na jedną akcję, zdobył punkt i świętował jak gdyby wygrał kolejną Ligę Mistrzów.

- Jak wspomniałem, każda rola jest tutaj ważna. Na treningach wzajemnie się wspieramy, ale trzymamy też naprawdę bardzo wysoki poziom. Mamy w tej reprezentacji niesamowitą jakość i niesamowity potencjał. Powinniśmy się z tego tylko cieszyć.

- Przed wami jeszcze jeden ważny turniej, gdzie pewnie znowu przyda się rotacja i otrzymasz swoją szansę. Jak nastawienie przed kwalifikacjami olimpijskimi w Chinach?

- Jestem osobą, która żyje z dnia na dzień i cieszy się tym, co jest teraz. Mamy jeszcze kwalifikacje, natomiast jestem nastawiony jak najbardziej optymistycznie. Mamy jakość, mamy bardzo dużo argumentów do tego, żeby wygrać te kwalifikacje, więc najważniejsze, żeby było zdrowie, bo z tym różnie bywało. Mam nadzieję, że wszyscy dotrwamy do końca cali i zdrowi.

- Na koniec - czy po wylądowaniu w Warszawie odczułeś, że kibice jeszcze bardziej cieszą się z waszego sukcesu? Mistrzostwo Europy zbiegło się w czasie z kryzysem piłkarzy i da się odczuć, że kibice bardzo tego potrzebowali.

- Kibice zawsze oczekują najwyższych miejsc i najcenniejszych medali. Jest to jak najbardziej zrozumiałe, niektórzy jeżdżą za nami naprawdę bardzo daleko i wspierają nas na żywo, inni przed telewizorami. My to wsparcie zawsze czujemy i to jest piękne. Piękne w tym sporcie jest właśnie to, że mamy niesamowitą atmosferę na meczach. Jak gramy w Polsce to każdy widzi, jak to wygląda. To jest coś pięknego i bardzo bym chciał, żebyśmy grali takie mecze, przed taką publicznością, przed jaką grają chłopaki podczas meczów piłki nożnej. Niestety, jest to dość ciężkie. Raz udało się zagrać na Stadionie Narodowym, natomiast najważniejsze jest to, że kibice mają powód do dumy i radości. Cieszę się, że im to zapewniliśmy.

Bardzo bym chciał, żebyśmy grali takie mecze, przed taką publicznością, przed jaką grają chłopaki podczas meczów piłki nożnej. Niestety, jest to dość ciężkie. Raz udało się zagrać na Stadionie Narodowym

Najnowsze