Maret Balkestein Grothues

i

Autor: EAST NEWS Maret Balkestein Grothues

Siatkarka pozwała Chemika Police i dostanie odszkodowanie. Tak zadecydował CAS

2020-12-07 15:13

To już koniec batalii prawnej, jaką znana holenderska siatkarka Maret Balkestein Grothues wytoczyła Chemikowi Police. Kapitan Pomarańczowych występowała w ekipie z Polic na początku sezonu 2017/18, ale zerwała umowę z powodu, jak utrzymywała, niewywiązywania się klubu z zapisów kontraktowych. Chemik twierdził, że opuściła go samowolnie. CAS, Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu, orzekł, że rację miała zawodniczka.

Jedna z najbardziej znanych siatkarek Oranje miała być gwiazdą polskiej drużyny, ale nie zagrała ani jednego meczu ligowego. Klub domagał się realizacji umowy przedwstępnej, która zakładała zawarcie dwóch umów przyrzeczonych (sportowej i wizerunkowej). Holenderka tego nie zrobiła, klub poszedł do polskiego sądu, a zawodniczka wezwała Chemika do wypłaty sum kontraktowych za pośrednictwem wynajętej kancelarii prawnej. W grudniu 2017 r. zerwała umowę. Trzykrotna wicemistrzyni Europy sądziła się z polickim klubem o zaległą kwotę wypłat poprzez arbitraż Europejskiej Konfederacji Siatkówki (CEV), potem składała apelację w trybunale Międzynarodowej Federacji Siatkówki (FIVB), aż w końcu sprawa trafiła do ostatniej instancji – CAS.

Zlot gwiazd: Malwina Smarzek i Wilfredo Leon spotkali się na meczu we Włoszech. „Miło pogadać po polsku”

Trybunał zadecydował na korzyść Grothues, zobowiązując Chemika Police do wypłacenia jej odszkodowania za rozwiązanie umowy oraz należności z tytułu odsetek i opłat prawnych.

Ta decyzja potwierdza, że słusznie broniłam swoich praw – skomentowała siatkarka. – To także wiadomość dla wszystkich graczy: nie poddawajcie się, z odpowiednim agentem i zespołem prawnym będziecie bezpieczni – podsumowała Grothues, cytowana przez portal internetowy holenderskiej federacji siatkówki.

Polskie siatkarki dwa razy wygrały z Czeszkami
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze