Paweł Zagumny. Rozgrywający reprezentacji Polski miał spędzić drugi sezon w Panathinaikosie Ateny, ale okazało się, że Grecy nie są w stanie spiąć budżetu i spełnić oczekiwań finansowych naszego rozgrywającego. "Koniczynki" płaciły w granicach 250-300 tys. euro za sezon. "Guma" został jednak namówiony do powrotu do Polski. W drużnie Zaksa Kędzierzyn Koźle pieniądze są z pewnością mniejsze - na poziomie 200 tysięcy euro - ale to i tak jedna z najwyższych gaż w polskiej siatkówce.
RAMKA - PAWEŁ ZAGUMNY W POPRZEDNICH NOTOWANIACH "ZŁOTEJ SETKI"
na czerwono - zajęte miejsca; na czarno - zarobione kwoty (w milionach złotych)
Michał Winiarski. Pierwszy sezon w Skrze Bełchatów po powrocie z Włoch nie był dla "Winiara" zbyt udany, głównie ze względu na dochodzenie do formy po kontuzji. Potem było mistrzostwo Polski, udział w mistrzostwach świata i drugie miejsce w klubowych mistrzostwach świata. Finansowo wielkich zmian nie zanotował (kontrakt rzędu 220 tys. euro), bo choć we Włoszech mógł zarobić więcej, to woli stabilizację w kraju. Tu z żoną i synem krąży między wynajętym mieszkaniem w Bełchatowie a domem pod Częstochową.
RAMKA - MICHAŁ WINIARSKI W POPRZEDNICH NOTOWANIACH "ZŁOTEJ SETKI"
na czerwono - zajęte miejsca; na czarno - zarobione kwoty (w milionach złotych)
Mariusz Wlazły. Nie jest najwyżej opłacanym graczem konstelacji gwiazd w Skrze - tu nieznacznie ustępuje Michałowi Winiarskiemu - ale Wlazły ma tak ugruntowaną pozycję w ekipie mistrza Polski, że w ubiegłym roku postanowił związać się z klubem na kolejne 5 lat. Atakujący mistrzów Polski nigdy nie zdecydował się na odejście do zamożniejszych europejskich lig, bo lepiej niż w Polsce mu nie będzie, a i umowa w granicach 210 tys. euro za sezon jest więcej niż przyzwoita.
RAMKA - MARIUSZ WLAZŁY W POPRZEDNICH NOTOWANIACH "ZŁOTEJ SETKI"
na czerwono - zajęte miejsca; na czarno - zarobione kwoty (w milionach złotych)
