Prezydent podpisał 12 lutego ustawę, która umożliwia premierowi ufundowanie nagród za wybitne osiągnięcia, m. in. w sporcie. Na tej podstawie do podopiecznych Vitala Heynena trafi część obiecanej jesienią 15-milionowej premii.
Jaka część? Prezes PZPS Jacek Kasprzyk przyznał niedawno w wypowiedzi dla sport.pl, że związek wypłaci graczom 5 mln złotych. Jeśli suma zostanie podzielona po równo na 14 uczestników mundialu, to na osobę przypadnie ok. 350 tys. złotych.
Jak się dowiedzieliśmy, w 2014 r., po wygranej w finale mundialu, związek hojniej potraktował siatkarzy. – Po pierwsze, wypłaciliśmy nagrody dwa tygodnie po imprezie – wyjaśnia „Super Expressowi” Mirosław Przedpełski, ówczesny prezes PZPS. – Po drugie, poza nagrodami z umów sponsorskich na milion złotych, doszły środki wypracowane przez związek w wysokości 10 mln złotych. Każdy siatkarz dostał wówczas równowartość 160 tysięcy euro (ok. 670 tys. zł – red.). Po trzecie, w podziale wzięli udział także zawodnicy z szerokiej kadry, którzy nie zagrali na mundialu.
Dodajmy, że obecni złoci medaliści dostali poza rządowym wsparciem ustawowe bonusy od Ministerstwa Sportu: po 27 600 zł nagrody oraz roczne stypendium za osiągnięcia sportowe w wysokości 8280 zł.