Polska ekipa jest fenomenem: w PlusLidze walczy najwyżej o 7. miejsce, jednocześnie będąc krok od historycznego awansu do najlepszej czwórki w Europie.
Trener Lorenzo Bernardi (42 l.) może być uważany za cudotwórcę, bo kiedy w połowie grudnia obejmował zespół, wicemistrzowie Polski okupowali ostatnią pozycję w grupie. Końcówka rozgrywek LM była piorunująca i siatkarze z Jastrzębia zakwalifikowali się do play-off z pierwszego miejsca.
Przeczytaj koniecznie: Katarzyna Skowrońska-Dolata. Żaden siatkarz nie zarabia więcej od niej
Pierwszy mecz o czwórkę jastrzębianie wygrali u siebie z Noliko 3:2, więc teraz mogą sobie pozwolić nawet na porażkę, byle tylko odprawili rywala w złotym secie. - Wierzę, że możemy awansować - zapowiada włoski szkoleniowiec.