Katarzyna Skowrońska-Dolata w 2016 roku przeniosła się do klubu Foppapedretti Bergamo i szybko stała się jedną z czołowych postaci drużyny. Chciała poprowadzić ten klub do sukcesów, ale być może spotkanie z Savino Del Bene Scandicci było dla niej ostatnim w tym sezonie. Utytułowana polska siatkarka odniosła kontuzję kolana, gdy próbowała ratować jedną z piłek. Poczuła duży ból i natychmiast została zmieniona.
Do szpitala trafiła jeszcze tego samego dnia. Przeszła badania kontuzjowanego kolana. Niestety wiele wskazuje na to, że odpocznie od gry przez kilka miesięcy. - Dopiero we wtorek będziemy znali diagnozę. Obawiamy się, że to może być nawet zerwanie więzadła, co będzie oznaczało dla Kasi koniec sezonu. Mamy jednak nadzieję, że uraz jest mniej groźny, że to tylko skręcenie albo kłopoty z łąkotką. - powiedział dla "PS" Jakub Dolata, mąż i menedżer siatkarki.