Katarzyna Skowrońska postanowiła poruszyć wyjątkowo drażliwy temat, jakim jest alkohol wśród sportowców. W trakcie rozmowy z "Wirtualną Polską" emerytowana gwiazda siatkówki powiedziała, że widziała na własne oczy, jak wygląda ta sprawa wśród sportowców. Za przykład wzięła Igrzyska Olimpijskie w Pekinie. Okazuje się, że jak ktoś chciał świętować sukces przy pomocy procentowych trunków, mógł się spotkać z dużymi problemami.
To Justyna Żyła zrobiła swojemu synowi! Co za bomba, potomek Piotra musiał być zachwycony
Katarzyna Skowrońska szczerze o alkoholu. Sportowcom bywało dość ciężko
Jak sama przyznała Skowrońska, gdy była w Pekinie na Igrzyskach Olimpijskich w 2008 roku, raczenie się alkoholowymi trunkami przez sportowców wymagało od nich kreatywności i sprytu, gdyż reprezentanci swoich krajów byli niezwykle kontrolowani.
- Wydaje mi się, że wszyscy jesteśmy dorośli i każdy wie, co dla niego jest najlepsze. Jak byłam na igrzyskach w Pekinie, to alkohol nie był dostępny w wiosce olimpijskiej. Jak ktoś chciał wnieść wino czy piwo, musiał się bardzo postarać – mówiła Katarzyna Skowrońska w rozmowie z "Wirtualną Polską".
Wilfredo Leon przeprowadzi się do Polski? Żona siatkarza nie ma wątpliwości, ma jeden warunek
Aby zobaczyć wyjątkowo gorące zdjęcia Katarzyny Skowrońskiej, przejdź do galerii poniżej.
Skowrońska przyznaje. Sportowcy lubili świętować
Mimo że ciężko było znaleźć alkohol w wiosce olimpijskiej, to Skowrońska przyznała, że wielokrotnie słyszała o atletach opijających swój sukces. Na czas zawodów jednak, wszyscy byli trzeźwi i skoncentrowani na osiąganiu jak najlepszych rezultatów.
- Wydaje mi się, że sportowiec to też człowiek. Jak są starty, mecze, zawody, to wszyscy są bardzo skoncentrowani na tym. Jak się to kończy, to słyszeliśmy już niejednokrotnie o imprezach mających miejsce w wiosce olimpijskiej - przyznaje była gwiazda siatkarskiej reprezentacji Polski.