Kluczem było wielkie doświadczenie graczy włoskiego klubu. Trójka podstawowych siatkarzy Cuneo - legendarny serbski rozgrywający Nikola Grbić, włoski Belg Wout Wijsmans i reprezentant Włoch Luigi Mastrangelo - ma w sumie... 111 lat (!) i chyba właśnie dlatego robiła na parkiecie w Rzeszowie dokładnie to, co chciała. "Dziadkowie" z Cuneo roznieśli rzeszowian zwłaszcza zagrywką. 9 asów odebrało Resovii ochotę do walki, a wiele atomowych serwisów rozbiło kompletnie taktykę gospodarzy. - Cuneo dominowało na zagrywce, u nas były duże problemy w przyjęciu i proste błędy w ataku. Męczyliśmy się ze sobą, nie tylko z przeciwnikiem - szczerze przyznał przyjmujący Resovii Olieg Achrem (29 l.).
Kryzys Resovii trwa. Mistrzowie Polski rozbici przez Włochów
Najpierw była niespodziewana przegrana z Delectą, potem sensacja sezonu - ligowa porażka z outsiderem z Częstochowy. Nic dziwnego, że przed rywalizacją w Lidze Mistrzów z włoskim potentatem z Cuneo siatkarze Resovii nie mogli mieć wesołego nastroju. Po tym starciu miny im zrzedły jeszcze bardziej, bo goście pokazali mistrzowi Polski miejsce w szeregu, rozbijając go gładko 3:0.