Rosjanie pokonali wówczas Brazylijczyków 3:2, choć przegrywali już 0:2. Przypomnijmy, że wcześniej wyeliminowali Polaków w ćwierćfinale, wygrywając 3:0.
Giba jest obecnie przewodniczącym Komisji Zawodniczej FIVB. Jak zapowiedział, wybiera się do szwajcarskiej centrali światowej federacji, by omówić możliwość odebrania Rosjanom złota oraz uznania canarinhos za mistrzów olimpijskich.
Z podobną sytuacją mieliśmy już do czynienia choćby w rzucie młotem IO 2012, gdzie zdyskwalifikowano mistrzynię, Rosjankę Łysienko, a złoto przyznano Anicie Włodarczyk.