Polki po przerwie wróciły do najwyższej klasy rozgrywek międzynarodowych dzięki ubiegłorocznemu zwycięstwu w II dywizji World Grand Prix. I od razu wpadają na potentatki, bo poza USA (2. zespół światowego rankingu) w pierwszym turnieju zmierzą się z Włoszkami i Turczynkami.
Nasze siatkarki musiały być gotowe do walki po wyczerpującej, 25-godzinnej podróży. A to dopiero początek drogi dookoła świata. Z USA ruszą do Makau, a stamtąd do Holandii. W sumie pokonają ponad 30 000 km.
- Naszym celem jest utrzymanie się w Lidze Narodów - mówi trener Nawrocki. - Jesteśmy w trakcie zmian w zespole, nie mamy kilku doświadczonych siatkarek. Musimy wskoczyć na wyższy poziom, choć w poprzednim sezonie nie mieliśmy szansy grać z tak silną konkurencją.
WYNIKI NA ŻYWO - sprawdź na kogo warto postawić
Tabele i statystyki z 16 dyscyplin