Polska Serbia STREAM ONLINE LIVE

i

Autor: FIVB Polska Serbia STREAM ONLINE LIVE

Magdalena Stysiak zagra w Serie A. "Czekam na fajną przygodę i kolejne doświadczenie"

2019-06-11 7:54

Ta kariera rozwija się błyskawicznie. W grudniu Magdalena Stysiak skończyła 18 lat, a jej talent dostrzeżono już w Europie. Młoda siatkarka reprezentacji Polski zdradza „Super Expressowi”, że ma już podpisany kontrakt we włoskiej Serie A. Na razie czeka ją rywalizacja w Lidze Narodów. Od wtorku do czwartku Polki grają w Chinach z gospodyniami, USA i Turcją, czyli absolutną czołówką.

Super Express: – Jakie masz wrażenia po pierwszych meczach w Lidze Narodów?

Magda Stysiak: – Bardzo się cieszę, że trener dał mi szansę i mogę się pokazać w turnieju seniorek. Mam nadzieję, że moja kariera ulegnie teraz przyśpieszeniu. Staram się wyciągnąć jak najwięcej z każdego meczu i całej otoczki. Po przylocie do Chin było ciężko ze względu na zmianę czasu, ale jeden pełny dzień wystarczył na aklimatyzację.

– Macie 7 zwycięstw w 9 meczach i sporą szansę na awans do turnieju Final Six.

– Przed rozgrywkami naszym celem było utrzymanie miejsca w Lidze Narodów, ale gdy pojawia się szansa awansu, to czemu jej nie wykorzystać? Turniej w Chinach będzie najtrudniejszy ze względu na klasę rywalek i fakt, że gospodynie zagrają już w optymalnym składzie.

– To optymistyczne, że po dosyć dotkliwej porażce z Serbią pozbierałyście się szybko i wygrałyście z Belgią i Rosją.

– Każdy wygrany mecz dodaje nam pewności i wiary w siebie. Serbki jak zwykle były na nas mocno nastawione. Z Rosją był ciężki mecz, bo zawsze towarzyszą tym spotkaniom duże emocje. Teraz mamy do zrealizowania nasz cichy cel, czyli awans do Final Six, a później w turnieju przedolimpijskim chcemy powalczyć z Serbią o awans do Tokio.

– Na twoim lewym bicepsie widać tatuaż. Co przedstawia?

– Nie jest nowy, mam go już jakieś 3 lata. To zdanie „Don't dream your life, live your dream” (Nie żyj marzeniami, sama je przeżywaj), te słowa dodają mi otuchy, motywują i sprawiają, że myślę pozytywnie.

– To prawda, że w następnym sezonie zagrasz we Włoszech?

– Kontrakt mam już podpisany, a gdy za dwa tygodnie wrócę z turnieju w Korei, to wszystko będzie oficjalnie ogłoszone. Czekam na fajną przygodę i kolejne doświadczenie. Co ma być, to będzie.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze