- Kontrolowaliśmy ten mecz i cieszymy się oczywiście z dwóch wygranych spotkań na mundialu, ale to dopiero początek - mówił Mika. - Koncentrujemy się na czwartkowym meczu z Wenezuelą, potem dopiero przyjdzie pora na walkę o wyższą stawkę - dodał.
Mika był najlepiej punktującym siatkarzem drugiego grupowego starcia biało-czerwonych na MŚ, wygranego z Australijczykami we Wrocławiu 3:0 (25:17, 25:19, 25:22). Zdobył 14 pkt. przy 57-procentowej skuteczności.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail