Siatkarze reprezentacji Polski po wywalczeniu srebrnego medalu na igrzyskach w Paryżu otrzymali sporo czasu, aby odpocząć po emocjonujących i męczącym sezonie reprezentacyjnym, dzięki czemu mogli pobyć ze swoimi rodzinami oraz naładować baterię przed nadchodzącym sezonem klubowym. Bartosz Kurek zameldował się już w Kędzierzynie-Koźlu, gdzie natychmiast musiał poddać się niezbędnym badaniom, a do Bogdanki LUK Lublin z kolei dołączył wreszcie Wilfredo Leon, na co z niecierpliwością czekali kibice tamtejszej drużyny. Urodzony na Kubie zawodnik od razu został przywitany niezwykle ciepło i tak, jak przystało na wicemistrza olimpijskiego. Zdjęcie z przybycia reprezentanta Polski do nowej drużyny natychmiast wzbudziło zainteresowanie w mediach społecznościowych.
Tak potraktowali Wilfredo Leona po przybyciu do Lublina
- Srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich już z nami w @miastolublin 🥈🏐 - czytamy w poście Bogdanki. Na Instagramie pojawiło się również zdjęcie Wilfredo Leona, który przybył do swojego klubu z olimpijskim srebrem na szyi, a gdy tylko pojawił się na miejscu, został przywitany olbrzymim bukietem kwiatów. Ten gest jasno pokazuje, jak bardzo cenioną postacią w Lublinie jest i będzie gwiazdor biało-czerwonych. W parze za tym idą również zarobki Wilfredo Leona.
Ogromna wypłata dla Wilfredo Leona. W Lublinie ma zarabiać krocie
Wielkie nazwisko i fakt, że Wilfredo Leon jest ceniony za swoje umiejętności na całym świecie sprawia, że jego kontrakt musiał zawierać odpowiednie wynagrodzenie dla siatkarza urodzonego na Kubie. Pomimo tego, że przechodząc do PlusLigi musiał on nieco zejść ze swojej pensji, to jak donosi "Przegląd Sportowy", w Lublinie ma on inkasować aż 800-900 tysięcy euro za sezon. W przeliczeniu na złotówki wychodzi, że za rok gry w Lublinie, Leon będzie zarabiał 3,4-3,9 mln.