Przypomnijmy, że Wiktorowicz i menedżer klubu Radosław Anioł stracili pracę, mimo że Chemik był w tym momencie na pierwszym miejscu tabeli. Szefowie drużyny uważanej za głównego kandydata do złota uznali jednak, że potrzebują trenera z większym europejskim doświadczeniem.
Włoch dyplomatycznie podziękował po meczu wszystkim: rywalkom za walkę, własnej drużynie za zwycięstwo, a kibicom za gorący doping. Głośna widownia przydała się szczególnie w 4. secie, gdy Chemik przegrywał już 22:24, ale obronił dwa setbole i zgarnął pełną pulę.
ZOBACZ: Polskie siatkarki sięgnęły dna
14. kolejka Orlen Ligi: Chemik - Muszynianka 3:1, Tauron - Aluprof 1:3.