A takie pęknięcie wraz z naruszeniem więzadeł, to nie jest zwykłe wybicie. Sezon dla najlepszej pary polskich siatkarzy plażowych praktycznie się skończył. Trzeba będzie poczekać aż kciuk Mariusza się zrośnie. Fijałek i Prudel po sukcesie w Starych Jabłonkach (2. miejsce) bardzo liczyli na dobre wyniki w kolejnych imprezach World Tour w Austrii, Finlandii, Holandii i Maroko. Teraz trzeba jednak z występów w nich zrezygnować. Ostatnim celem w sezonie pozostaną mistrzostwa Europy w norweskim Tresse.
Mariusz Prudel z obolałą ręką nie zaniechał treningów, choć piłki, oczywiście, odbijać nie może.