Polska - Francja 3:1 (21:25, 25:22, 25:21, 25:22)
Polska: Firlej, Kozub, Butryn, Muzaj, Kłos, Kochanowski, Poręba, Urbanowicz, Fornal, Kwolek, Lipiński, R. Szymura, Popiwczak, K. Szymura
Francja: Chinenyeze, Corre, Patry, Mouiel, Tillie, Ngapeth, Brizard, Boyer, Henry, Louati, Diez, Derouillon, Gueye, Jouffroy
Przed meczem Polska - Francja to aktualni mistrzowie olimpijscy prowadzili w tabeli Ligi Narodów. W trzech wcześniejszych kolejkach zanotowali komplet punktów, a Biało-Czerwoni potknęli się z Włochami (1:3), których Francuzi pokonali 3:0. Mimo to, pewne zwycięstwa Polaków z Argentyną i Bułgarią (po 3:0) zapewniły im miejsce w czołówce tabeli. Wydawało się, że najtrudniejszym wyzwaniem w Ottawie będzie właśnie ostatni mecz z Francją, jednak podopieczni Nikoli Grbicia przeszli samych siebie - nawet pomimo tego, że 7 z nich debiutowało w Kanadzie w pierwszej reprezentacji.
Grbić sprawdził w kadrze siedmiu nowych siatkarzy. „Rączka trochę drżała” [WIDEO]
Mecz z Francją zaczął się fatalnie, gdyż w pierwszym secie Antoine Brizard w pojedynkę rozmontował naszą reprezentację. Francuski rozgrywający, który ma klubową przeszłość m.in. w Warszawie, zanotował aż 6 asów serwisowych! Do tego dołożył jeszcze 2 punkty, w tym w ostatniej akcji partii, gdy zamknął seta z drugiej piłki. Francuzi prowadzili już nawet 9 punktami, a słabo prezentował się Rafał Szymura, którego w połowie seta zmienił Bartosz Kwolek. Ta zmiana dała impuls, bo Polacy ostatecznie przegrali "tylko" 21:25, a "Kwolo" wniósł sporo jakości.
Ta pojawiła się w grze polskich siatkarzy w drugim secie. Początek nie był zbyt udany, a Grbić postanowił poszukać kolejnej zmiany i wprowadził Mateusza Porębę za Karola Kłosa. Ponownie trafił w dziesiątkę, gdyż młody środkowy świetnie serwował flotem. Na kosmiczny poziom wszedł Karol Butryn, który raz po raz uderzał na zagrywce jak z armaty, a do tego kończył akcje z prawego skrzydła. Wspierany bardzo dobrą grą kolegów, a zwłaszcza Kwolka doprowadził do zwycięstwa w trzech kolejnych setach! Druga partia została wygrana w końcówce wynikiem 25:22, a w trzeciej zrobiło się gorąco, gdy z wyniku 18:11 nagle było 22:20. Wtedy ciężar wziął na siebie Tomasz Fornal i Polacy wygrali 25:21.
Czwarty set okazał się być ostatnim, chociaż przez niemal cały czas był niezwykle wyrównany. Obie drużyny zdobywały punkt za punktem, jednak ponownie w końcówce to Biało-Czerwoni zachowali więcej zimnej krwi i zamknęli mecz, wygrywając 25:22! Tym samym zdobyli komplet punktów i zrównali się w tabeli Ligi Narodów z Francją. Wygrali też prestiżowe starcie obecnych mistrzów świata z mistrzami olimpijskimi. Kolejny turniej LN z udziałem polskich siatkarzy już za nieco ponad tydzień w Bułgarii. Poniżej nasza relacja na żywo z meczu Polska - Francja: