Polska - Rosja 3:0 (25:14, 26:24, 25:19)
Polska: Bieniek, Drzyzga, Fornal, Kaczmarek, Kochanowski, Kubiak, Kurek, Leon, Łomacz, Nowakowski, Semeniuk, Śliwka, Wojtaszek, Zatorski
Rosja: Baranov, Golubev, Klets, Kliuka, Kobzar, Kurkaev, Pankov, Podlesznik, Tetyukhin, Vlasov, Volkov, Volvich, Voronkov, Yakolev
Rosjanie to co prawda wicemistrzowie olimpijscy z Tokio, ale teraz w ich składzie nie było dwóch czołowych atakujących - Maksyma Michajłowa i Wiktora Poletajewa. Na tę pozycję przesunięty został Jegor Kliuka, nominalny przyjmujący, a przed ćwierćfinałem - po kontuzji kolejnego atakującego Kiriłła Kleca - do zespołu dołączył awaryjnie Maksym Żygałow.
Pod wodzą trenera Vitala Heynena Polacy sześciokrotnie wcześniej mierzyli się ze "Sborną" i bilans był remisowy. Ani razu jednak w tym czasie nie trafili na siebie w imprezie rangi mistrzowskiej. Ostatnio rywalizowali w czerwcu w pierwszej fazie LN i spotkanie zakończyło się wygraną mistrzów globu 3:1. Taki sam wynik padł w ostatniej aż do teraz konfrontacji tych ekip w ME, a był nią pojedynek o brąz sprzed 10 lat.