Kowalewska padła na parkiet w czwartej partii spotkania otwierającego walkę o złoto ligowe. Źle wylądowała po jednej z akcji. Od razu było widać, że to poważna sprawa. Cała we łzach opuszczała halę. Jak przekazał Chemik we wtorek 3 maja, po serii badań okazało się, że uraz kolana jest poważny, a Marlena Kowalewska będzie musiała przejść operację. - Niestety, Marlena zerwała więzadła i czeka ją zabieg. Potem kilka miesięcy rehabilitacji, żeby mogła wrócić do profesjonalnego uprawiania sportu. Zabieg odbędzie się jeszcze w tym tygodniu – wyjaśnił Maciej Karaczun, lekarz Grupa Azoty Chemika Police.
Dramatyczny początek rywalizacji o mistrzostwo Tauron Ligi
Kowalewska nie będzie mogła na parkiecie powiększyć kolekcji trofeów w klubie, którego barw broni od lat. Na jej koncie są 2 mistrzostwa i 3 Puchary Polski. Co gorsza, poważna kontuzja odbije się także na jej reprezentacyjnej karierze. Niedawno Kowalewska znalazła się w gronie zawodniczek powołanych przez selekcjonera Stefano Lavariniego na zgrupowanie kadry. Była jedną z czterech rozgrywających wskazanych przez włoskiego szkoleniowca.
Małgorzata Glinka ostro uderzyła w poprzedniego selekcjonera siatkarek. Te słowa mogą zaboleć
– To bardzo smutna informacja. Oczywiście, brak Marleny jest osłabieniem drużyny, ale pamiętajmy, że to jest przede wszystkim człowiek, do tego świetny człowiek, który przechodzi teraz trudne chwile. Marlena, jesteśmy z tobą, trzymamy kciuki za powrót do zdrowia – mówi Marek Mierzwiński, trener Chemika, który wygrał pierwszy mecz finałowej serii z Developresem. Kolejne spotkania zaplanowane są na czwartek 5 maja w Rzeszowie i niedzielę 8 maja w Policach.